Phalaenopsis Su Ann Superstar x lueddemanniana

Phalaenopsis Su Ann Superstar x lueddemanniana, obecnie rarytas i prawdziwa perełka w kolekcjach nielicznych fanatyków Phalaenopsis.

Przepiękna kwitnąca różowymi, niezwykle woskowymi kwiatami hybryda.
Niezawodna, z pędami długimi jak warkocze u księżniczki zamkniętej w wieży.

Hybryda niezwykle prosta w uprawie, choć odziedziczyła wiele cech po gatunku botanicznym lueddemanniana.
Długie zwieszające się liście i jeszcze dłuższe pędy kwiatowe, skłonność do wytwarzania na nich keiki, strzelisty pokrój (nie przelewa się jak flaki z olejem).

Kwitnie niezawodnie wczesną wiosną i późną jesienią.
Wytwarza po 2-3 kwiaty na pędzie, utrzymują się około 1,5 miesiąca, po czym zastępowane są "nowszym modelem".
Dzięki tak dużej ochocie do kwitnienia roślina przez niemal pół roku potrafi cieszyć kwiatami.
Dodajmy, że pędów utrzymuje ile wlezie, moja roślina ma już 4.

Warunkiem do uzyskania sukcesu jest wystawa niezbyt słoneczna, ja zapewniam to dzięki podwieszeniu rośliny na karniszu, na wysokości, do której nie dociera maksimum porannego słońca.
Hybryda nie ma problemu ze znoszeniem wyższych temperatur w lato, nie musimy się obawiać złych opinii, które niektórzy przekazują o botanicznej lueddemanniana.
Kwitnienie, ściśle moim zdaniem, związane jest ze zjawiskiem fotoperiodyzmu - roślina zakwita gdy dzień wydłuża się i na jesieni szybko skraca.

Widoczne na zdjęciach keiki ma zaledwie około 4 miesięcy, rośnie niesamowicie szybko, wypuściło już 3 długie korzenie i w zasadzie mogłoby zostać oddzielone, gdyby nie to, że może sobie spokojnie dalej rosnąć.

Na koniec dodam, że choć roślina pokrojem i budową pędu przypomina niezwykle wspominaną lueddemanniana, zakwita bez problemu, nie zdarzyło mi się jeszcze by nowy pęd nie wydał kwiatów, a przedłużał się w nieskończoność.
Czyni to roślinę tą prostszą w uprawie niż wspomniany gatunek botaniczny.


Zapraszam do oglądania zdjęć, tym razem obmyśliłem czarne tło za 2,29 zł i nie są to używane rozciągnięte majtki z lumpeksu!












Komentarze

  1. Czy pachnie? Masz jeszcze może takiego keika? Pyta koleżanka z forum ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słowa keiki nie odmieniamy przez przypadki ;)
    Pachnie pięknie i cytrusowo, mam 1 keiki, ale jest zbyt małe by je oderwać i sprzedać i raczej zejdzie się jeszcze zanim do tego "dojrzeje" niestety

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz