Hybryda pierwszorzędowa pomiędzy P. schilleriana a P. stuartiana.
Czemu zaczynam od tej rośliny?
Była to jedna z moich pierwszych hybryd roślin botanicznych.
Zachwyciły mnie liście, które są nakrapiane, odmienne od niezliczonych tysięcy roślin marketowych.
Przez długi czas nie mogłem pogodzić się z tym, że roślina ta po kwitnieniu ma tendencję do zasuszania pędów.
Było to niezwykle irytujące uczucie.
Kwiaty opadają a ja czekam kilka miesięcy na wyłonienie się nowego pędu, następnie jego wzrost i w końcu etap rozwoju pąków.
Zajmowało to zawsze trochę czasu, a ja do osób cierpliwych nigdy nie należałem.
Przez 3 lata w mojej kolekcji przewinęło się 5 tych niezwykle uroczych roślin, aż raz będąc z wizytą u jednej z hobbystek zauważyłem prezentowaną roślinę.
Byłem niezwykle zdziwiony gdy zauważyłem grubaśny stary pęd bez kwiatów.
Zapytałem czemu roślina go nie zasuszyła.
Pani odpowiedziała, że ten egzemplarz kwitnie często na tym samym jednym pędzie.
Uznałem, że poruszę niebo i ziemię by zdobyć tą roślinę.
Czekałem niezwykle cierpliwie, przyczajony jak lew polujący na sawannie na niczego nie podejrzewającą antylopę.
Pewnego wieczoru gdy rozsiadłem się w trzeszczącym pod moją wagą fotelu i już miałem otworzyć piwo bezalkoholowe rozdzwonił się telefon.
Zadzwoniła Pani z propozycją sprzedaży tego cudeńka.
Nie myśląc wiele wsiadłem w samochód i pojechałem.
Wróciłem do domu bogatszy o nowy egzemplarz do mojej kolekcji.
Obecnie roślina tak się rozrosła, że powoli przerasta doniczkę o średnicy 15 cm.
Wydała także na pędzie keiki, które rosną bardzo dzielnie.
Polecam tą hybrydę każdemu początkującemu.
Nie jest wymagająca, wiele wybacza i jest skora do kwitnienia.
Robię to nawet zdając sobie sprawę, że obecnie jest niemal niedostępna na rynku.
Myślę, że kilkumiesięczne poszukiwania pozwolą Wam nabrać apetytu na jeszcze bardziej wyszukane rośliny.
A jak trafić na akurat taką hybrydę, która tak się rozrasta i chętnie kwitnie, skoro są różne i nie wiadomo na jaką się trafi.
OdpowiedzUsuńCzy philadelphia występuje w kilku odmianach?
Musisz czytać jeśli są informacje na temat danej krzyżówki albo dokonać analizy rodziców - sprawdzić czy to proste w uprawie rośliny.
OdpowiedzUsuńPhiladelphia nie ma "odmian", to po prostu krzyżówka pierwszorzędowa tych gatunków.
Jeśli będziesz zainteresowana, to mam spore już młode egzemplarze Philadelphia na sprzedaż.
OdpowiedzUsuńDobry wieczór! Też uwielbiam tę roślinę. Został może jeszcze jakiś młody egzemplarz?
OdpowiedzUsuńLev779@vp
Witam,
UsuńWszystkie rośliny już sprzedane.
Obecnie mam na sprzedaż Phal. violacea Sumatra - pokazywałem tegoroczne kwitnienie na blogu, to ta roślina.
Pozdrawiam.
Witam. Czy jest jeszcze szansa na młodą roślinkę Philadelfia? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam . Czy ma Pan philadelphie na sprzedaż? Nigdzie jej nie ma , A ja już nie wiem co robić.
OdpowiedzUsuńDzień dobry, byłabym chętna na keiki.
OdpowiedzUsuń