Zagadka z okazji Dnia Dziecka dla moich Pączusiów.
Co jest mniejsze niż grosz?
Zapewne nie moneta, nie ma już mniejszego nominału, a w polskich kieszeniach te wręcz coraz grubsze - Pan Prezes nie ma dzieci, ale pomyślał o naszych i rozdaje pieniądze na nasze emerytury, z których wnuczkom będziemy kiedyś chcieli kupić quada na komunię.
Sam ma dzięki swoim przekrętom (poczytajcie o spółce Srebrna związanej z PiSem) zapewnioną nie najgorszą.
Kulka wyciągnięta z nosa?
Zapewne tak, ale taką lepiej od razu wytrzeć pod krzesło.
Tak się robiło w szkole, pamiętacie te czasy? :)
Najgorsze było potem czyszczenie sali klasowej.
Komar?
Pewnie też, ale im wszystkim życzę śmierci w męczarniach!
Niech się zakrztuszą moją krwią na zabój!
Ziarno pieprzu?
Zaiste, ale temu lepiej w talerzu z zupą.
A może jest kwiat Phalaenopsisa tak mały, że mniejszy niż grosz?
Phalaenopsis?
Nieeee, no co Ty Opolski mi tu pierdzielisz.
Znowu się tego szaleju najadłeś.
A może jest szczypta prawdy w tym ostatnim stwierdzeniu?
Ba, nawet rzekłbym szczypta storczyka :)
Panie, Panowie i Pączusie.
Prezentuję Wam mojego nowego domownika.
Phalaenopsis appendiculata x equestris Apari
Przepraszam za jakość zdjęć, ale robiłem je dla Was już po 21, gdy słońce udawało się na zasłużony spoczynek by kolejnego dnia znów rozpocząć swoją niekończącą się wędrówkę po nieboskłonie.
Ps. Zgubiłem przy wykonywaniu zdjęć mój grosik.
Jeśli ktoś go znajdzie, proszę go zwrócić!
Na znalazcę czeka wysoka nagroda!
Co jest mniejsze niż grosz?
Zapewne nie moneta, nie ma już mniejszego nominału, a w polskich kieszeniach te wręcz coraz grubsze - Pan Prezes nie ma dzieci, ale pomyślał o naszych i rozdaje pieniądze na nasze emerytury, z których wnuczkom będziemy kiedyś chcieli kupić quada na komunię.
Sam ma dzięki swoim przekrętom (poczytajcie o spółce Srebrna związanej z PiSem) zapewnioną nie najgorszą.
Kulka wyciągnięta z nosa?
Zapewne tak, ale taką lepiej od razu wytrzeć pod krzesło.
Tak się robiło w szkole, pamiętacie te czasy? :)
Najgorsze było potem czyszczenie sali klasowej.
Komar?
Pewnie też, ale im wszystkim życzę śmierci w męczarniach!
Niech się zakrztuszą moją krwią na zabój!
Ziarno pieprzu?
Zaiste, ale temu lepiej w talerzu z zupą.
A może jest kwiat Phalaenopsisa tak mały, że mniejszy niż grosz?
Phalaenopsis?
Nieeee, no co Ty Opolski mi tu pierdzielisz.
Znowu się tego szaleju najadłeś.
A może jest szczypta prawdy w tym ostatnim stwierdzeniu?
Ba, nawet rzekłbym szczypta storczyka :)
Panie, Panowie i Pączusie.
Prezentuję Wam mojego nowego domownika.
Phalaenopsis appendiculata x equestris Apari
Przepraszam za jakość zdjęć, ale robiłem je dla Was już po 21, gdy słońce udawało się na zasłużony spoczynek by kolejnego dnia znów rozpocząć swoją niekończącą się wędrówkę po nieboskłonie.
Ps. Zgubiłem przy wykonywaniu zdjęć mój grosik.
Jeśli ktoś go znajdzie, proszę go zwrócić!
Na znalazcę czeka wysoka nagroda!
Ależ to faktycznie maleństwo ;)
OdpowiedzUsuńChyba jednak wolę te ciut większe kwiaty - choć pewnie doprowadzenie do kwitnienia i zauważenie kwiatów - to karkołomny wysiłek :))
PS. Grosz mam jakbyś nadal swojego nie odnalazł :-P
oj bez okularów bym nie zobaczyła ;) mini-mini :)
OdpowiedzUsuńwidzę już wszyscy zaangażowani w bloga :D
Jeszcze potrzebujemy Twojego hmmm psa, który udaje kangura na pokładzie ;)
Usuńładne masz szpony :D
OdpowiedzUsuńZaiste paznokcie zadbane miałeś ale coś okrutnego się wydarzyć musiało i czar prysł ;) a storczyczek- troszku mały jak na mój parapet (ciekawe co powiem jak Neofinetia mini zakwitnie) . Goska Noc
OdpowiedzUsuńGosiu, ja mam hybrydę Neofinetii i niby FS, ale co z tego, jak w tym roku wypuściła 3... basal keiki spod pach i jeśli zakwitnie, to za kilka lat przez takie wybryki :(
Usuńmoja basali ma kilka, nowego tez już zdążyła popełnić ale to jest naprawdę mini- tak ma w nazwie- i chyba nie ma 10 cm wzrostu, to kwiaty domyślam się, ze też wielkością nie zabiją ;)Goska Noc
UsuńTo zapewne. Ja powoli tracę cierpliwość do tych "finetii".
UsuńZakupiłem Neostylisa Lou Sneary.
Ten z kolei przyszedł bez korzeni odwodniony, ale dzięki czarom wychodzi na prostą i wypuszcza dużo nowych korzeni, co mnie zupełnie zaskoczyło, bo uważałem pod tym względem te rośliny za nieco zbyt leniwe :)
Trzeba trafić.
Mam Ascocendę z czterema basal keiki i też nie kwitnie już z rok :)
A niby zwykła, głupia Ascocenda, która powinna kwitnąć przynajmniej 2 razy w sezonie.
pierdu pierdu z tym powinna, u mnie żadna nie kwitła dwa razy w sezonie. Goska Noc
UsuńU mnie kwitły po 2-3 razy w roku, ale miałem straszliwą wilgotność na poziomie 70-80%.
UsuńDochrapałem się nawet pleśni wchodzącej na okna i wtedy odpuściłem, bo uznałem, że wariuję.
Świetne zdjęcia robisz :) Marzy mi się kalendarzyk z tymi fotkami na każdy miesiąc inny kwiat :)
OdpowiedzUsuń