Roślina opisywana przeze mnie nie dalej jak tydzień temu.
Otworzył się kolejny kwiat, potraktowany sokiem z gumijagód i oparami mojego absurdu.
Wybarwienie jest teraz nieco inne zatem.
Kropek, ciapek jest więcej, są one drobniejsze.
Uwielbiam tego mikrusa.
Przypomina mi trochę legginsy w panterkę, a już na pewno to, na co wtedy patrzę gdy są nałożone na zgrabne pośladki ;)
Otworzył się kolejny kwiat, potraktowany sokiem z gumijagód i oparami mojego absurdu.
Wybarwienie jest teraz nieco inne zatem.
Kropek, ciapek jest więcej, są one drobniejsze.
Uwielbiam tego mikrusa.
Przypomina mi trochę legginsy w panterkę, a już na pewno to, na co wtedy patrzę gdy są nałożone na zgrabne pośladki ;)
Komentarze
Prześlij komentarz