W zasadzie nie powinienem robić zdjęć, które za chwilę zobaczycie.
Jutro otworzy się kolejny kwiat, byłyby lepsze ujęcia.
Jednakże biorąc pod uwagę fakt, że zdjęcia robię także dla siebie i prywatnej przyjemności, wykonałem je dzisiaj, przy zachodzących, silnych jeszcze promieniach słonecznych.
Roślinę przedstawiałem już niedawno na blogu, zdjęcia były jednakże nieco inne.
Kwiaty fotografowane były w cieniu, przez co wydawały się niezwykle nasycone kolorem.
Dziś pokusiłem się o ujęcia przy wspomnianym końcu dnia.
Zobaczycie za chwilę, czemu tytuł posta jest taki, a nie inny.
Jeszcze trochę nudnawej teorii.
Kwiaty fotografowałem z drugiego pędu.
Dla przypomnienia, roślina skończyła około miesiąc temu kwitnienie na pędzie pierworodnym, na którym kwiaty wytwarzała pojedynczo - dość nietypowo zatem.
Drugi pęd to jak widać kilka kwiatów, które otworzą się w małym odstępie czasu.
Nie mam pojęcia, co może być spowodowane takim obrotem sytuacji w tym roku.
Zapewne nigdy się nie dowiem, a sprawa skończy w archiwum Szczypty Storczyka.
A teraz moi Drodzy, patrzcie na zdjęcia, które dla Was wykonałem.
Jutro otworzy się kolejny kwiat, byłyby lepsze ujęcia.
Jednakże biorąc pod uwagę fakt, że zdjęcia robię także dla siebie i prywatnej przyjemności, wykonałem je dzisiaj, przy zachodzących, silnych jeszcze promieniach słonecznych.
Roślinę przedstawiałem już niedawno na blogu, zdjęcia były jednakże nieco inne.
Kwiaty fotografowane były w cieniu, przez co wydawały się niezwykle nasycone kolorem.
Dziś pokusiłem się o ujęcia przy wspomnianym końcu dnia.
Zobaczycie za chwilę, czemu tytuł posta jest taki, a nie inny.
Jeszcze trochę nudnawej teorii.
Kwiaty fotografowałem z drugiego pędu.
Dla przypomnienia, roślina skończyła około miesiąc temu kwitnienie na pędzie pierworodnym, na którym kwiaty wytwarzała pojedynczo - dość nietypowo zatem.
Drugi pęd to jak widać kilka kwiatów, które otworzą się w małym odstępie czasu.
Nie mam pojęcia, co może być spowodowane takim obrotem sytuacji w tym roku.
Zapewne nigdy się nie dowiem, a sprawa skończy w archiwum Szczypty Storczyka.
A teraz moi Drodzy, patrzcie na zdjęcia, które dla Was wykonałem.
Zdjęcia wykonane przy świetle zachodzącego słońca
Nie były one w żaden sposób poprawiane graficznie, to efekt padającego światła.
Za to kocham tą hybrydę właśnie.
Komentarze
Prześlij komentarz