Phalaenopsis I-Hsin Salmon Copper Star - hybryda obecnie odchodząca w niepamięć niczym mit o bohaterze narodowym Lechu Wałęsie vel Towarzyszu Bolku.
Na pewno kojarzą ją pasjonaci, którzy uprawiają storczyki od kilku lat, ostatnie egzemplarze w sprzedaży widziałem w roku 2014.
Niegdyś krzyżówka niezwykle popularna, dziś, gdy pojawi się jakimś cudem na portalu aukcyjnym, osiąga zawrotne ceny.
Wcale mnie to nie dziwi.
Niby na pierwszy rzut oka nie ma w roślinie nic specjalnego.
Ot, zwykłe kwiaty w kolorze czerwono - miedzianym (poprawcie mnie jeśli trzeba, mam problem z nazywaniem kolorów, zdarza mi się przejeżdżać także na czerwonym świetle, ale to może akurat wyrachowanie?).
Rzec by można, że roślina trąci marketem.
Gdyby jednak wejść w posiadanie rośliny i przyjrzeć jej się dokładnie?
Skuszony atrakcyjnością rośliny związaną z jej niedostępnością wszedłem w jej posiadanie.
Skazani na siebie jesteśmy już od roku.
Storczyk kupiony został za prześmieszne 50 zł (równoważność 2 par dobrych gaci i białych skarpetek z gumką bezuciskową).
Niestety z chorobą grzybową trzonu, na pierwsze kwiaty czekałem zatem pół roku.
Czy było warto?
Zdecydowanie.
Roślina kwitnie już na drugim pędzie kwiatowym.
Można by rzec, że nieprzerwanie.
Pracuje dzień i noc - jak nasz sejm przy przyjmowaniu ustaw niezgodnych z Konstytucją!
Kwiaty może nie przypominają ordynarnego różu czy słitaśnego fioletu, są za to stale na roślinie.
Przekwitają jedne, pojawiają się drugie.
Zmieniają się pory roku, kobiety, prezenterki w telewizji, a ona dalej kwitnie!
W nosie ma nieopłacony czynsz, odciętą ciepłą wodę i ogrzewanie, to że na śniadanie suchy chleb ze smalcem bez skwarek.
Cieszy się każdą sekundą swojego życia, czego i my powinniśmy się od niej uczyć.
Same pędy są dosyć długie, mają tendencję do zwieszania się pod ciężarem swoim i kwiatów, co czyni roślinę jeszcze bardziej zjawiskową.
A zapach?
Jest niesamowity.
Słodki, intensywny, wyczuwalny w godzinach porannych i południowych.
Jeśli uda Wam się znaleźć tą roślinę z fiszką, nie zastanawiajcie się długo.
Kupujcie choćby i za 100 - 150 zł.
To i tak będzie dobra cena.
Nie łudźcie się, że znajdziecie ją w markecie, jak myśli wiele osób.
To tylko rośliny podobne do prezentowanej, dzieli je przepaść nie do przeskoczenia.
Nie męczę już.
Dzisiaj upalny, wilgotny dzień (burza wisi w powietrzu), Salmon pachnie zatem dość intensywnie, uciekam nacieszyć oczy i nozdrza jego obecnością.
Zdrówka Wszystkim życzę i wielu obfitych kwitnień!
Komentarze
Prześlij komentarz