Phalaenopsis mannii black x violacea dark red Wu

Chyba fajna roślinka, co?

Kwiaty w kolorze ciemno bordowym, delikatnie pachnące, kwitnie bardzo chętnie.
Z moich obserwacji wynika, że najchętniej zabiera się do tego na wiosnę, przy czym kwitnie kilkoma kwiatami, które nie otwierają się jednocześnie - w odstępach kilkudniowych.

Do tego roślina, która naprawdę radzi sobie z nieodpowiednim traktowaniem.
Znosi lekkie przesuszenie, w zimę przy niskich temperaturach nieco zbyt długo wilgotne podłoże.
Dobra dla osób, które zaczynają przygodę z botanikami.

A teraz ciekawostka, roślina (jak i dziesiątki innych Phali) rośnie na oknie południowo - zachodnim.
Od wiosny do jesieni słońce operuje niemiłosiernie od godziny 12 do zachodu.
Roślin nie cieniuje nic, nawet zazdrosna zazdrostka.
Okna są wysokie, cały bym się w nich zmieścił niemalże gdybym stanął na parapecie.
Wiele osób odradza trzymanie Phalaenopsis w takich warunkach, bo to rośliny, które nie przyjmują dużej ilości światła.
Ja trzymam swoje z Vandami, Cycnodes, Brassavolami i nigdy nie zaobserwowałem nawet śladu oparzenia.
Nie podnoszę wilgotności w żaden sposób, który skazywałby mnie na stanie wody na parapecie.

Da się?
Da się.

Rośliny należy jedynie przyzwyczaić do tego poziomu światła.
Wędrują tam w okresie jesieni, zimy - pozwala im to się zaaklimatyzować do coraz większej ilości światła.
Ważne jest także by nie pozwalać roślinom w upalne, słoneczne dni przesychać na wiór - pozbawione źródła wilgoci, parującej wody są podatne na poparzenia, bo odwodnione niekiedy jeśli zbyt długo zapomnimy je podlać/namoczyć.

Między moczeniami serwuję im w takich okresach wodę prosto ze strzykawki.
Mam końską 60' i wsuwam ją w podłożę, wstrzykując do niego 2-krotność jej pojemności.
Nadmiar spływa na glinianą podstawkę, która wchłania część wody podnosząc wilgotność wokół roślin.
Ciasne ich skupienie - doniczka przy doniczce także wpływa korzystnie na podniesienie tejże wilgotności.

Jeśli czujecie, że już Was zmęczyłem, to spójrzcie jeszcze na zdjęcia.

Ps. Do jutra!
Jeśli zdążę, pokażę ciekawe kwitnienie pokazywanej już Phalaenopsis botanicznej, tym razem na 4 pędach.

Auf Wiedersehen!


Ps. Zachwycony kwitnieniem dokupiłem do zagrody Phalaenopsis mannii black x bellina ponkan :)
Ciekaw jestem różnic między kwiatami obydwu roślin.
Tą roślinę pokażę jeszcze gdy rozwiną się 2 pozostałe pączki widoczne na zdjęciach.


Ps. 2 Zdjęcia wykonywane w pełnym słońcu - stąd kolor jest tak intensywny, przy słabym oświetleniu wydają się wręcz bordowe :)














Komentarze

  1. Zachęciłeś mnie do kupna! Więcej nie wchodzę na tego bloga,bo do bankructwa zostanę doprowadzona. To pisałam ja Maryla

    OdpowiedzUsuń
  2. Maryla Rodowicz!?
    To Ty?

    Nareszcie Kochana pojawiłaś się na moim blogu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Boszz........ja wpadłam top secret ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. laeginbi_ka Natalie Ray download
    wadumaxpmest

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz