Dtps. Abed Nego Penny - jedna z najbardziej zjawiskowych i urokliwych krzyżówek rodzaju Phalaenopsis.
Hybryda bardzo prosta w uprawie, toleruje stale lekko wilgotne podłoże nawet poza okresem wegetacyjnym, w zimie.
Rośnie bardzo szybko, do całkiem sporych rozmiarów (liście osiągają około 20 cm).
Preferuje raczej jasne poranne słońce.
Wydłużający się wiosną dzień indukuje kwitnienie.
Pęd rośnie bardzo wolno, pączki nawet 3 tygodnie.
Sam kwiat utrzymuje się około miesiąca.
Ma 5-6 cm średnicy i jest bardzo woskowy, błyszczący w słońcu mieniącymi się czerwonymi drobinkami.
Jako podłoże dobrze zastosować (jak zawsze) korę średniej granulacji wymieszaną z czymś, co dobrze będzie trzymało wilgoć - kłaczki sphagnum, agroperlit, seramis.
Istnieją co najmniej 2 klony, różnią się kolorem liści.
Jeden ma je jasne, oliwkowozielone, drugi ciemno, lekko zaczerwienione (ten rośnie też większy).
Taka krótka refleksja na podstawie obserwacji.
Może macie swoje? :)
Przechodząc do tematu zdjęć.
Dziś zrobiłem 3 ujęcia w świetle zachodzącego słońca.
Kwiat pojedynczy, tak niestety się dzieje na pędach, z których roślina kwitnie drugi rok z rzędu.
Pierwszego kwitnienie jest o wiele obfitsze.
Sprawdza się to już nie po raz pierwszy, ciężko mi się do tego odnieść, być może to cecha osobnicza?
Na szczególną uwagę zasługuje trzecie ujęcie - kwiat wystawiony na działanie bezpośrednich promieni słonecznych.
Jest w tym coś niezwykle zjawiskowego i chyba nawet gruboskórny facet potrafi to dostrzec.
A jak Wam się podoba?
Hybryda bardzo prosta w uprawie, toleruje stale lekko wilgotne podłoże nawet poza okresem wegetacyjnym, w zimie.
Rośnie bardzo szybko, do całkiem sporych rozmiarów (liście osiągają około 20 cm).
Preferuje raczej jasne poranne słońce.
Wydłużający się wiosną dzień indukuje kwitnienie.
Pęd rośnie bardzo wolno, pączki nawet 3 tygodnie.
Sam kwiat utrzymuje się około miesiąca.
Ma 5-6 cm średnicy i jest bardzo woskowy, błyszczący w słońcu mieniącymi się czerwonymi drobinkami.
Jako podłoże dobrze zastosować (jak zawsze) korę średniej granulacji wymieszaną z czymś, co dobrze będzie trzymało wilgoć - kłaczki sphagnum, agroperlit, seramis.
Istnieją co najmniej 2 klony, różnią się kolorem liści.
Jeden ma je jasne, oliwkowozielone, drugi ciemno, lekko zaczerwienione (ten rośnie też większy).
Taka krótka refleksja na podstawie obserwacji.
Może macie swoje? :)
Przechodząc do tematu zdjęć.
Dziś zrobiłem 3 ujęcia w świetle zachodzącego słońca.
Kwiat pojedynczy, tak niestety się dzieje na pędach, z których roślina kwitnie drugi rok z rzędu.
Pierwszego kwitnienie jest o wiele obfitsze.
Sprawdza się to już nie po raz pierwszy, ciężko mi się do tego odnieść, być może to cecha osobnicza?
Na szczególną uwagę zasługuje trzecie ujęcie - kwiat wystawiony na działanie bezpośrednich promieni słonecznych.
Jest w tym coś niezwykle zjawiskowego i chyba nawet gruboskórny facet potrafi to dostrzec.
A jak Wam się podoba?
Komentarze
Prześlij komentarz