Phalaenopsis tetraspis var. semi alba

Phalaenopsis tetraspis var. semi alba - nowy nabytek do mojej wąskiej kolekcji.

Roślina zakupiona na wystawie w Sopocie w ubiegłą sobotę.
Była jedna, nie najbrzydsza, nie najpiękniejsza - do dopieszczenia, by tak żartobliwie to ująć.

Kwiat oczywiście nie pojawił się dzięki moim staraniom, postaram się jednak by roślina jeszcze kiedyś u mnie zakwitła :)

Czym różni się od tetraspis ta odmiana tegoż gatunku?
Całkowicie białymi płatkami okółka.
Czemu zatem nie alba?
Alba ma białą także warżkę.
Semi w kolorze zbliżonym do fioletu.

Która odmiana jest piękniejsza?
Miałbym problemy z jednoznacznym wyborem.

Trafiła się okazja, roślina na co dzień nie jest dostępna w sprzedaży w Pl, to też skorzystałem.
Nie żałuję.

Zakochałem się od pierwszego wejrzenia.

Nie wyczuwam zapachu, liczę, że gdy roślina nabierze masy ukaże swoje lepsze oblicze.
Na ten moment przesadzona, do mieszanki średniej granulacji kory z seramisem, będę starał się do jesieni utrzymywać nieco wilgotne podłoże.

Zobaczymy także czy zakwitnie w tym roku jeszcze - stoi pod świetlówką na regale.
Taki nic nie znaczący eksperyment z tym gatunkiem.
Chcę sprawdzić czy wydłużanie dnia sztucznie wpłynie na kwitnienia w przyszłości.
Jak? Czy przesunie się kwitnienie względem pór roku? Jestem po prostu ciekaw.










Komentarze