Phalaenopsis violacea Malaysia to odmiana gatunku botanicznego.
Prosta w uprawie, akceptowalnych rozmiarów, przepięknie kwitnąca od wiosny do jesieni pojedynczymi kwiatami o średnicy 5-6 cm, przepięknie i słodko pachnącymi.
Zapach wyczuwalny jest najbardziej w godzinach porannych i południowych.
Czemu nie wyczuwamy zapachu przez okrągłą dobę bądź cały dzień?
Rośliny głupie nie są i pachną wtedy, kiedy mają szansę przyciągnąć uwagę owadów czy ptaków je zapylających.
Po co marnować energię?
My też bez sensu w kółko po mieszkaniu nie drepczemy, wolimy wziąć browar i usiąść przed TV.
Kalkulacja zysków i strat.
By za daleko nie odbiec od tematu.
Violacea Malaysia dała mi się już wcześniej poznać jako dobrze adaptująca się do zakresu temperatur jakie panują w mieszkaniu i do różnego rodzaju substratu w podłożu.
Są to rośliny ciepłolubne, stąd w okresie jesienno - zimowym, w okresie ich wymuszonego naszymi warunkami klimatycznymi spoczynku, staram się nie dopuszczać do tego by podłoże było zbyt długo wilgotne.
Stawiam raczej na jego 1 czy 2 dniowe przesuszenie między moczeniami, a właściwie przelewaniami, bo podłoża w zimie raczej violacea czy bellina nie moczę.
Malaysia dała mi się poznać także jako roślina, która kwitnie niezwykle chętnie, przedłuża pędy, na jednym w sezonie wydaje nawet 5 - 6 woskowych i trwałych kwiatów, które utrzymują się średnio około 3 tygodni.
Ich rozmiar, wybarwienie zależy (nieznacznie) od ogólnej kondycji rośliny, temperatury, wilgotności, nasłonecznienia, nawożenia.
Pod koniec sezonu rośliny mogą być nieco osłabione i kwiaty mogą być mniejsze, jaśniejsze.
Motywem przewodnim jest oczywiście róż, może być niekiedy bardzo ciemny.
Malaysia potrafi wypuszczać na raz nawet 2-3 pędy, co już mi się zdarzało.
Niektóre z nich mogą zatrzymać się w rozwoju, stanąć, nie wydać kwiatów.
Nie zdarzyło mi się by roślina zakwitła z nich w przyszłym sezonie.
Dzisiaj prezentuję kwitnienie, które nie jest moją zasługą.
Poprzedniej Malaysia już ze mną nie ma, obecną kupiłem oznaczoną jako Phal. venosa dark x mannii black. Kwitnącą, stąd nie miałem oporów widząc 12,95 euro na fiszce Schwertera.
Piękna roślina za dobry szmal. Musiała być moja.
Zdjęcia wykonane w świetle słonecznym, stąd kolor płatków okółka może wydawać się jaśniejszy niż jest w rzeczywistości.
Komentarze
Prześlij komentarz