Angraecum Lady Lisa x sesquipedale

Angraecum Lady Lisa x sesquipedale - rozkwitł drugi i zarazem ostatni kwiat u tej afrykańskiej krzyżówki.

Początkowo martwiłem się nieco, bo wieczorny duszący i słodki zapach, który powinienem czuć już po otwarciu się pierwszego kwiatu, nie pojawiał się zbyt intensywnie.
Zastanawiałem się już gdzie popełniłem błąd.
Nie udało mi się znaleźć nic sensownego i zrzuciłem to na ewentualną niższą wilgotność powietrza w tym roku.

Kilka dni temu otworzył się drugi kwiat i wtedy zaczęło się.
Wracam do mieszkania po godzinie 20 i już w drzwiach wejściowych czuję zapach roztaczający się u progu.
Słodki, intensywny, duszący.
Wypełniał całe moje posrane 41 metrów kwadratowych, na których udaję, że fajnie mi się egzystuje.

Jak już pisałem niedawno (są posty na blogu - wystarczy odszukać etykietę z nazwą rośliny), roślina całkowicie bezproblemowa w uprawie, można powiedzieć, że podobna do rodzaju Phalaenopsis, poza tym, że wymaga większej ilości światła.

Zapraszam do oglądania zdjęć.
Kwiaty są śnieżnobiałe, wręcz sprawiają wrażenie jakby odbijały światło.
A zielona ostroga? Tylko dodaje uroku.




















Komentarze