Dziś zaprezentuję przepiękną pierwszorzędową krzyżówkę, która właśnie u mnie zakwitła.
Paphiopedilum sukhakulii x lawrenceanum.
Uwielbiam krzyzówki sukhakulii za łatwość w doprowadzeniu do kwitnienia i niewygórowane wymagania.
Opisywana roślina zakupiona została przeze mnie około półtora roku temu, zakwitła z rozety, która wyrosła na moim parapecie.
Liście długości do 20 cm z pięknym marmurkowym wzorem.
Uprawiana od kilku miesięcy na regale przy oknie, doświetlana około 8 - 9 godzin dziennie.
Podłoże składa się jedynie z grubej kory, roślina nie jest moczona, wlewam wodę w podstawkę raz na kilka dni.
Sabotek w zasadzie nie wymagał żadnych zabiegów do inicjacji kwitnienia, pochewka ukazała się po osiągnięciu dojrzałości przez najmłodszą rozetę.
Kwiat otworzył się w pełni po kolejnych około 3 miesiącach, przy czym pęd ma 48 cm!
Jest też dosyć dużych rozmiarów 13 x 9 cm.
Roślina jak na te półtora roku całkowicie bezproblemowa, jedyne na co musiałem zwrócić uwagę to to, że nowe rozety wyrastają nad podłożem i dobrze przesadzić ją wtedy bądź obsypać podłożem by mogły się ukorzenić.
Piękny, a mnie taki jak wiesz padł.
OdpowiedzUsuńMoże nie był Ci pisany :)
UsuńMąż Ci się udał ;)