Phal. bellina Ponkan x finleyi

Z jednej strony miniaturowa, przepięknie pachnąca i seryjnie kwitnąca przez całe lato.
Z drugiej kapryśna, wymagająca i bardzo trudno ukorzeniająca się.
Taka w moim odczuciu jest Phalaeopsis bellina Ponkan x finleyi.

Roślina kupiona około 3 lat temu niemalże bez korzeni.
Do tej pory nie jest idealnie.

Krzyżówka ta wymaga w okresie wegetacji względnie wilgotnego podłoża, co biorąc pod uwagę rozmiar rośliny, a zatem pośrednio i systemu korzeniowego, nie jest takie łatwe.
Uprawa w sphagnum nie sprawdziła się, pozostałem przy korze o bardzo drobnej granulacji połączonej ze szczyptą seramisu.
Biorąc pod uwagę rozmiar doniczki - 8 cm, moczenie odbywa się co maksymalnie 5 dni przy obecnie panujących wysokich temperaturach typowo letnich.

Co roku roślina wypuszcza nowy pęd, na którym w okresie letnim pokazuje się kilka kwiatów, jeden po drugim. 
Choć wielkości monety 5 złotowej, są niezwykle pachnące, w intensywności zapachu nie ustępujące bellina.





Komentarze