Phalaenopsis borneensis

Pewnie przynudzam, ale w okresie remontowym mojego nowego mieszkania nie mam idealnych warunków dla roślin, nie mogą stać na oknach, które jeszcze niewymienione przepuszczają za dużo światła i ciepła (popaliło ich sporo), nie wspominając o zmianie ekspozycji na mocniej doświetloną tak nagle o tej porze roku.

Ale ja nie o tym.

Phalaenopsis borneensis należy do gatunku mojej ulubionej sekcji tego rodzaju - Polichylos.
Kwitnie z drobnymi przerwami od wiosny do późnej jesieni na bardzo długich pędach podobnych do reszty gatunków tejże sekcji - najlepszym przykładem dla zobrazowania będzie tu cornu cervi, którą to każdy szanujący się i prawdziwy miłośnik storczyków znać powinien.

Kwiaty są woskowe, utrzymują się około 3 tygodni, niestety mojej rośliny nie pachną.
Roślina naprawdę bezproblemowa w uprawie pod warunkiem, że pamiętamy o tym by korzenie przesychały kilka dni po nawodnieniu podłoża.
Bardzo szybko adaptuje się do nowych warunków, może rosnąć i w świetle okna północnego, jak i południowego - kwestia aklimatyzacji, która następuje naprawdę szybko.







Komentarze